Chiny boją się wirusa H7N9
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Michał  Strzałkowski 
                        
                        07.04.2013 14:56
                    
                                 
                
                
                    Nowe zarażenia wirusem ptasiej grypy w Państwie Środka, kolejne miasta zamykają targowiska.
                
                
                    
                         fot. sxc.hu/public domain
fot. sxc.hu/public domain
                     
                
                
                
               
                
                         Nowe zarażenia wirusem ptasiej grypy w Chinach, kolejne miasta zamykają targowiska. Dwa nowe przypadki zarażenia wirusem H7N9 wykryto w Szanghaju.  
    W kontynentalnych Chinach zmutowanym wirusem ptasiej grypy zaraziło się już 20 osób, z czego 6 zmarło. 4 przypadki śmiertelne odnotowano w Szanghaju, dwa w prowincji Zhejiang. W Szanghaju i Hangzhou do odwołania zamknięto targowiska, na których sprzedawano żywy drób. Dziś podobny krok wprowadziły władze Nankinu. W Szanghaju w weekend trwało też wybijanie drobiu po tym, jak ognisko wirusa wykryto na jednym z targowisk. Chińskie władze potwierdzają, że na razie nie ma żadnych dowodów na przenoszenie się wirusa pomiędzy ludźmi. Na ewentualność wybuchu epidemii przygotowały się władze Hongkongu. Chiński rząd obiecał pełną transparentność w informowaniu o nowych zarażeniach. W tym roku przypada 10. rocznica epidemii SARS. Rozwój epidemii ułatwiło wówczas ukrywanie przez chińskie władze informacji o wirusie.
IAR/MS