Syria: zamach bombowy w Damaszku
PR dla Zagranicy
Klaudia Chlebowska
29.04.2013 12:48
Zamach bombowy w stolicy Syrii, Damaszku. Celem ataku był syryjski premier Wael Nader al-Halki
flickr/jemasmith
Rano w w stolicy kraju, Damaszku, w pobliżu kolumny rządowych samochodów eksplodował ładunek wybuchowy.
Do zamachu doszło w dzielnicy al-Mezze, gdzie siedziby mają ministerstwa i urzędy państwowe. Według syryjskich mediów, na trasie przejazdu kolumny premiera Waela al-Halki eksplodował samochód-pułapka. Premierowi nic się nie stało, ale w wybuchu zginął jeden z jego ochroniarzy, a dwóch zostało rannych.
To nie pierwszy w ostatnich miesiącach zamach w dzielnicy rządowej w Damaszku. Odkąd zbrojna opozycja walczy o obalenie prezydenta Baszara al-Assada, w stolicy kraju regularnie dochodzi do zamachów, a w innych miastach trwają walki.
Nic nie wskazuje na to, aby wojna miała szybko się zakończyć, bo siły obu stron są wyrównane. Sam prezydent Baszar al-Assad mówił kilka dni temu w syryjskiej telewizji, że nie zamierza się poddać. "Nie mamy wyboru. Musimy wygrać, bo inaczej Syria zniknie" - oświadczył al-Assad. Nikłe są też szanse zarówno na pokojowe rozwiązanie sytuacji w Syrii, jak i na międzynarodową interwencję w tym kraju.
W trwającej ponad dwa lata wojnie domowej w Syrii mogło zginąć nawet 120 tysięcy osób.
IAR/KCh