Niemieckie koncerny samochodowe krytykują UE
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Przemysław Pawełek Pawełek
                        
                        21.05.2013 13:31
                    
                                 
                
                
                    Bruksela chce zdecydowanie zmniejszyć dopuszczalną emisję dwutlenku węgla przez samochody.
                
                
                    
                         foto:  Flickr TPCOM/Creative Commons
foto:  Flickr TPCOM/Creative Commons
                     
                
                
                
               
                
                             Koncerny samochodowe w Niemczech krytykują unijne plany dotyczące ochrony środowiska. Bruksela chce zdecydowanie zmniejszyć dopuszczalną emisję dwutlenku węgla przez samochody. Niemieccy producenci czują się zagrożeni i proszą o pomoc Angelę Merkel. 
    W liście do szefowej rządu, którego fragmenty publikuje dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, producenci wyrażają obawę, że nowe przepisy uderzą najmocniej właśnie w niemiecką branżę motoryzacyjną, gdyż to w Niemczech produkuje się najwięcej dużych i ciężkich samochodów. Tym samym Niemcom najtrudniej będzie spełnić nowe, wyśrubowane normy ekologiczne. W lepszej sytuacji będą producenci włoscy czy francuscy oferujący głównie mniejsze i lżejsze pojazdy. Niemieckie miejsca pracy są zagrożone - alarmują autorzy listu i proszą Angelę Merkel o wsparcie. 
    Unijne przepisy zakładają, że w 2025 roku średnia emisja dwutlenku węgla przez nowe samochody danego producenta nie będzie mogła przekroczyć 78 gramów na kilometr. To niemal o połowę mniej niż obecnie. 
IAR/PP