PiS proponuje ekonomiczne zmiany po przejęciu władzy
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Przemysław Pawełek Pawełek
                        
                        05.09.2013 11:52
                    
                                 
                
                
                    Nowy VAT, nowy PIT i CIT, bez zmian akcyza - opinie ekspertów są podzielone
                
                
                    
                         Jarosław Kaczyński, prezes PiSFoto: wybierzpis.org.pl
Jarosław Kaczyński, prezes PiSFoto: wybierzpis.org.pl
                     
                
                
                
               
                
                         Nowy VAT, nowy PIT i CIT. Bez zmian akcyza. Ekonomiczne plany Prawa i  Sprawiedliwości, które partia zamierza wprowadzić - jeśli wygra wybory  parlamentarne - dzielą ekspertów.
Prawo i Sprawiedliwość, które obniżyło wysokość podatku dla 
najbogatszych  chce m.in. wprowadzić 39 procentowy podatek dla osób, które zarabiają  najwięcej. Profesor Witold Modzelewski, z instytutu studiów podatkowych  podkreślał w poranku RDC, że w ciągu 5 lat budżet państwa wzbogaciłby  się o 5 miliardów złotych. Wszystko, co naprawia istniejący rozgardiasz  jest dobre, bo uwalnia nas od wzrostu długu publicznego - dodał  Modzelewski. 
Z kolei Marek  Goliszewski prezes Business Centre Club mówił, że propozycje PiS to  zabójstwo dla przedsiębiorczości. Podnoszenie podatków w ogóle jest  zabijaniem kury znoszącej złote jajka, czyli przedsiębiorczości, na co  najlepszym dowodem jest emigracja dwóch milionów młodych, kreatywnych  Polaków - dodał.
Jarosław  Kaczyński postuluje także wzrost płac, który miałby napędzić polską  gospodarkę i podnieść innowacyjność w naszym kraju. Zdaniem szefa PiS  zwiększenie konsumpcji będzie „impulsem rozwojowym dla Polski”. Wyższe  pensje mają także skłaniać pracodawców do zwiększenia inwestycji w  innowacyjność.
Rozwiązania  proponowany przez PiS zdaniem Jarosława Kaczyńskiego mają obowiązywać  przez 5 lat i przynieść budżetowi około 20 miliardów złotych.
Całość ekonomicznego planu największej partii opozycyjnej możemy poznać na początku przyszłego roku.
IAR/PP