Coraz więcej ofiar silnych wichur w północnej Europie
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
28.10.2013 20:20
Według najnowszych doniesień, w wyniku huraganowych wiatrów i ulewnych deszczów zginęło 10 osób
fot. odder/Wikimedia Commons/CC
Według najnowszych doniesień, w wyniku huraganowych wiatrów i ulewnych deszczów zginęło 10 osób: cztery w Wielkiej Brytanii, trzy w Niemczech oraz po jednej w Danii, Francji i Holandii.
W Wielkiej Brytanii i Francji wichury pozbawiły pradu ponad pół miliona gospodarstw domowych. Wiatr osiągał prędkość do 160 kilometrów na godzinę, powalając tysiące drzew i powodując paraliż komunikacyjny. Odwołano wiele połączeń kolejowych w południowej Anglii, Danii, Holandii oraz w Niemczech. Od popołudnia nie kursują też do odwołania pociągi i autobusy w południowej Szwecji.
Na lotnisku Heathrow w Londynie odwołano 130 lotów - około 10 procent. W Kopenhadze pół tysiąca pasażerów zostało uwięzionych w samolotach na płycie lotniska, bo wiatr uniemożliwił podjazd ruchomych schodów. Były też problemy w funkcjonowaniu promów na Kanale La Manche. Zamknięte rano w Wielkiej Brytanii autostrady, mosty, porty i lotniska zostały w większości otwarte po usunięciu szkód.
Wichury przesuwają się w kierunku wschodnim. W Danii w niektórych miejscach prędkość wiatru osiągała 190 km na godzinę. Duńskie władze apelują do mieszkańców, by w miarę możliwości pozostawali w domach. Na ulicach i drogach jest niebezpiecznie. Z powodu wichury zamknięto większość mostów między duńskimi wyspami. Wstrzymano ruch pociągów między Danią i Niemcami.
IAR/KG