Znów niespokojnie w Egipcie.
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Przemysław Pawełek Pawełek
                        
                        03.01.2014 17:03
                    
                                 
                
                
                    W kilku miastach kraju doszło do zamieszek. Zginęły co najmniej trzy osoby
                
                
                    
                         
                     
                
                
                
               
                
                                    Znów niespokojnie w Egipcie. W kilku miastach kraju doszło do starć zwolenników Bractwa Muzułmańskiego z policją. Zginęły co najmniej trzy osoby. W protestach zwołanych przed kolejnym przesłuchaniem przed sądem, wywodzącego się z Bractwa, obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, wzięły udział tysiące osób. Policja użyła gazu łzawiącego i broni śrutowej, aby rozproszyć demonstrantów. 
           W mieście Ismailija nad Kanałem Sueskim od policyjnego postrzału w klatkę piersiową zginął mężczyzna. Do starć doszło tam po piątkowych modłach. Rannych zostało osiem osób, w tym policjant. Demonstranci zginęli także w czasie protestów w położonej nad Morzem Śródziemnym Aleksandrii i w oazie Fajum. W całym kraju zatrzymano co najmniej 122 osoby. 
          Do starć doszło także w stolicy kraju - Kairze. Manifestanci obrzucili butelkami z benzyną policyjny samochód, który stanął w płomieniach. Rzucali też w funkcjonariuszy kamieniami i fajerwerkami.
          Protestujący domagają się oddania przez wojsko władzy. W lipcu ubiegłego roku armia obaliła demokratycznie wybranego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego.
iar/aljazeera.com + afp/kry/ab/PP
.