Ostra krytyka Rosji w ONZ
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Katarzyna Gizińska
                        
                        14.04.2014 08:56
                    
                                 
                
                
                    W nocy czasu polskiego zebrała się tam na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
                
                
                    
                         Ambasador USA przy ONZ Samantha Power, ambasador Wielkiej Brytanii Mark Lyall Grant i ambasador Francji Gerard Araud , foto: PAP/EPA/JASON SZENES
Ambasador USA przy ONZ Samantha Power, ambasador Wielkiej Brytanii Mark Lyall Grant i ambasador Francji Gerard Araud , foto: PAP/EPA/JASON SZENES
                     
                
                
                
               
                
                         Posiedzenie zwołano na wniosek Rosji. Ambasador tego kraju Witalij Czurkin tłumaczył to nadzwyczajną sytuacją we wschodniej Ukrainie. Chodzi o decyzję władz w Kijowie o postawieniu ultimatum prorosyjskim separatystom, którzy zajęli budynki rządowe w kilku miastach.
Rada nie podjęła żadnych decyzji. Jednak podczas publicznej debaty Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ostro skrytykowały Moskwę. Amerykańska ambasador przy ONZ Samantha Power oskarżyła Rosję o destabilizowanie sytuacji we wschodniej Ukrainie. Podobne zarzuty postawił władzom na Kremlu brytyjski ambasador Mark Lyall Grant. Przestrzegł on Rosję przed wykorzystywaniem sytuacji na wschodzie Ukrainy jako pretekstu do interwencji. Ambasador Rosji odrzucił zarzuty USA i Wielkiej Brytanii i wezwał społeczność międzynarodową aby zażądała od władz w Kijowie "zaprzestania wojny z obywatelami własnego kraju".
IAR/KG