USA i Izrael debatują o Iranie
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Przemysław Pawełek Pawełek
                        
                        02.03.2012 14:40
                    
                                 
                
                
                    Trwają konsultacje na najwyższym szczeblu dotyczące kryzysu nuklearnego z Teheranem.
                
                
                    
                         
                     
                
                
                
               
                
                             Stany Zjednoczone i Izrael kontynuują konsultacje na najwyższym szczeblu dotyczące kryzysu nuklearnego z Teheranem. Izraelczycy twierdzą, że nadal nie udało się uzgodnić harmonogramu ewentualnej akcji zbrojnej, gdyby nie udało się zmusić Iranu sankcjami do przerwania zbrojeń jądrowych.
    W USA przebywają od kilku dni prezydent Izraela Szimon Peres i minister obrony Ehud Barak. Pojutrze dołączy do nich premier Benjamin Netanjahu, który w drodze do USA zatrzymał się w Kanadzie.  W poniedziałek Netanjahu rozmawiać będzie w Białym Domu z prezydentem Barackiem Obamą. 
    Spotkanie to określane jest przez stronę izraelską, jako rozstrzygające. Źródła rządowe w Jerozolimie twierdzą, że wobec Iranu należy zastosować - i to bezzwłocznie - drastyczne sankcje w takim wymiarze, jak to uczyniono w przypadku Korei Północnej. "W przeciwnym razie pozostanie  tylko akcja zbrojna" - dają do zrozumienia Izraelczycy. 
    Według niepotwierdzonych informacji, Pentagon zgodził się udostępnić Izraelowi dodatkowe tzw. powietrzne tankowce, bez których masowe naloty na Iran byłyby niemożliwe.
PP