Konieczna pomoc dla Filipin
                
                    
                        PR dla Zagranicy
                    
                    
                        Katarzyna Gizińska
                        
                        13.11.2013 15:26
                    
                                 
                
                    
                        
                                        - 
                                            
                                                
                                                
    
                                            
                                            Potrzebna pomoc dla Filipin
                                        
                    ONZ apeluje do świata o 300 mln dolarów na usuwanie skutków super-tajfunu Haiyan na Filipinach. 
                
                
                    
                         Tajfun Haiyan, foto: PAP/EPA/DENNIS M. SABANGAN
Tajfun Haiyan, foto: PAP/EPA/DENNIS M. SABANGAN
                     
                
                
                
               
                
                         Na tereny zniszczone przez kataklizm dociera pomoc humanitarna, jednakże akcję ratowniczą utrudnia pogoda. 
Pomoc zadeklarowało 29 państw. Do prowincji Leyte i Samar zmierza m.in. amerykański lotniskowiec George Washington. Prezydent Filipin Benigno Aquino III w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CNN stwierdził, że liczba ofiar śmiertelnych na Filipinach prawdopodobnie sięgnie od 2000 do 2500 osób, a nie 10 000 - jak prognozowano wcześniej. 
Do tej pory odnaleziono prawie 1900 ciał. Ponad 80 nazwisk znajduje się na listach zaginionych. Z lotniska w Tacloban, miasta, które zniszczone zostało w ponad 70%, wciąż trwa ewakuacja rannych i najbardziej potrzebujących. Dostawy wody pitnej, żywności i leków utrudnia pogoda. Obfite opady deszczu uniemożliwiły wczoraj starty części samolotów z pomocą humanitarną. 
Również największe polskie organizacje świadczące pomoc humanitarną zbierają pieniądze i jak podkreślają - pomoc jeszcze długo będzie bardzo potrzebna. O szczegółach w materiale Katarzyny Gizińskiej. 
IAR/KG