Pawel Kowal na Ukrainie

Deputowany Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal odwiedził w kijowskim więzieniu byłego ministra spraw wewnętrznych Jurija Łucenkę. Oficjalnie został on skazany za nadużywanie stanowiska służbowego, choć według ekspertów sprawa miała charakter polityczny.
Paweł Kowal powiedział Polskiemu Radiu, że Jurij Łucenko mimo ciężkiej sytuacji w jakiej się znalazł nie przestaje być politykiem myślącym o swojej przyszłości snuje plany, co zrobi, gdy znów będzie szefem MSW. Teraz jednak potrzebuje badań lekarskich ze względu na zły stan zdrowia. Jurij Łucenko ma chorą wątrobę.
Wczoraj Paweł Kowal spotkał się w Charkowie z Julią Tymoszenko. Skarżyła się ona, między innymi, na bóle pleców, które pozwalają jej pozostawać w pozycji siedzącej jedynie kilkanaście minut.
Tymczasem -według kijowskich mediów- ukraińskie władze starają się, aby zarówno była premier, jak i były minister spraw wewnętrznych wyjechali za granicę na lecznie. Miałoby to doprowadzić do ich marginalizacji przed październikowymi wyborami parlamentarnymi oraz polepszyć stosunki z Unią Europejską. Julia Tymoszenko gotowa jest wyjechać na leczenie do Niemiec, ale jej współpracownicy zapewniają, że od razu po tym chce wracać na Ukrainę. Jurij Łucenko odmawia opuszczenia własnego kraju.
Paweł Kowal poinformował o wynikach swoich spotkań z opozycjonistami unijną ambasadę w Kijowie. Zapowiedział także, że porozmawia z ukraińską Prokuraturą na temat próśb przedstawionych przez skazanych.

IAR/MS